Witam wszystkich jako nowy użytkownik.
Skierowno mnie tutaj z forum "autogaleria.pl". Po szybkim przejrzeniu forum widać, że jest to skarbnica wiedzy. Po przeczytaniu kilku wątków mam jednak do Was, użytkowników Skód kilka pytań. Mam nadzieję, że pomożecie mi podjąć decyzję.
Stoję przed wyborem nowego auta, na firmę, z kratką. Moje typy to Octavia II 1.4TSI Ambiente + pakiet Dynamic (ew. Elegance) lub Yeti 1.4TSI Ambition (ew. Expedition). Ceny podobne, Yeti trochę lepiej wyposażona. Octavia wygrywa przestrzenia ładunkową, jest lżejsza a co za tym idzie osiągi lepsze, a spalanie odrobinę niższe. Yeti wygrywa uniwersalnością zastosowań (miasto, lekki teren, trasa), ale bagażnik jest dość mały, szczególnie jeśli nie będę mógł wykorzystać suwanych foteli (krata!). Podobnie kwestie bezpieczeństwa przemawiają za Yeti (wyższe noty EuroNCAP). Czekam na sugestie użytkowników lub tych, którzy stali przed takim wyborem. Może lepiej kupić Yeti i od czasu do czasu założyć kufer na dach? Powiedzcie też proszę ile faktycznie palą te silniki 1.4TSI? Głównie miasto...
Czy warto brać Yeti FWD? Na AWD raczej mi nie starczy...
Za ile faktycznie można dorwać ww auta i gdzie najlepiej kupić?
Czy Octavia z pakietem na bezdrożna znacznie zmienia swoją trakcję? Jestem fanem krętych dróg, nie autostrad i wolałbym nie zafundować Octavii wannowego charakteru Safrane`a
Ja gdybym miał taki dylemat wybrałbym Yeti a to dlatego że dość często zdaża mi się jeżdzić po drogach gruntowych, już kilka razy się powiesiłem
Jeśli będziesz jeździł tylko po asfalcie to mz lepiej kupić Octę.
Czy Octavia z pakietem na bezdrożna znacznie zmienia swoją trakcję? Jestem fanem krętych dróg, nie autostrad i wolałbym nie zafundować Octavii wannowego charakteru Safrane`a
Octavią bez pakietu na bezdroża jeździłem na jazdach próbnych.
Z pakietem jeżdże na co dzień.
Nie widzę różńic, samochód jest lekko wyższy (wyższy środek ciężkości) i tylko to się odrobinę czuje. Nic poza tym. A o krawężniki nie zawadzam.
Yeti nie jechałem, żona po obejrzeniu rzekła: dostawczaka ? nigdy.. :roll: :diabelski_usmiech
Poszukaj w necie jest gdzieś porównanie Yeti kontra Scout.
Scout wygrał.
Czy Octavia z pakietem na bezdrożna znacznie zmienia swoją trakcję? Jestem fanem krętych dróg, nie autostrad i wolałbym nie zafundować Octavii wannowego charakteru Safrane`a
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Bartek
Pakiet na bezdroza nie wplywa zasadniczo na zachowanie sie samochodu. Jest to glownie
lekko zwiekszony przeswit (no i oslona). Niektorzy dokladajac (bo wtedy ma sie porownanie) twierdzili ze samochod lekko sie utwardza.
IMO Yeti tylko dla kogos kto naprawde potrzebuje takiego samochodu - mysliwy, posiadacz
daczy do ktorej dojazd jest gruntowka itp.
Moje typy to Octavia II 1.4TSI Ambiente + pakiet Dynamic (ew. Elegance) lub Yeti 1.4TSI Ambition (ew. Expedition).
To sam nie wiesz czy wolisz wyższe zawieszenie czy bagażnik?
Zamieszczone przez Buri
Powiedzcie też proszę ile faktycznie palą te silniki 1.4TSI? Głównie miasto...
U mnie Octa 1.4 TSI z DSG spala 7,2 l/100 km wg. komputera. 90% miasto i 10% trasy po kraju.
Zamieszczone przez Buri
Za ile faktycznie można dorwać ww auta i gdzie najlepiej kupić?
Spytaj użytkownika danielcio, nie pożałujesz
Zamieszczone przez Buri
Czy Octavia z pakietem na bezdrożna znacznie zmienia swoją trakcję?
Mam taki pakiet i IMO na trasie auto nieco "pływa" przy bocznym wietrze. Jechałem 140-160 km/h i Skoda ganiała po pasie z prawa na lewo i z powrotem. Przyzwyczajony jestem do jazdy Toyotą Avensis, która trzymała się kierunku jazdy jak przyklejona, więc tu lekkie zdziwko.
Wersja z pakietem jest odrobinę bardziej miękka IMO od standardu, ale na codzień w mieście tego nie czuć, a wręcz jeździ się przyjemniej (co kto lubi). Krawężniki nie straszne, studzienki też nie.
Wczoraj byłem w salonie i oglądałem Yeti, nie podobała mi się, bo wewnątrz miała tanie wykończenie, np. twarde boczki drzwi.
Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Również, jeśli trasa, drogi głównie asfaltowe to Octavia będzie rozsądniejsza (np. bagażnik). Yeti nie podoba mi się zbytnio chociaż np. jeżdżąc po taki Wrocławiu (dziury) sprawował by się jednak lepiej niż Octavia czy Passat także trzeba ustalić gdzie głównie się jeździ. Druga sprawa, jeśli decydował bym się na SUV-a to z wszelkimi jego zaletami czyli - 4x4.
Yeti tylko dla kogos kto naprawde potrzebuje takiego samochodu - mysliwy, posiadacz
daczy do ktorej dojazd jest gruntowka itp
wystarczy zimą jeździć na nartach w PL. Aby podjechać pod wyciąg 4x4 się przydaje. Jak ktoś pojeździ jesienią czy zimą nawet na odśnieżonych drogach to do ośki niechętnie wróci. Jak Yeti to tylko 4x4.
Buri, to są jednak auta z innej bajki i do czego innego stworzone.
Tak jak koledzy pisali wcześniej, ustal do czego Ci jest potrzebne.
Dla mnie jednak octa wygrywa, większy bagażnik itd.
Ale jeździłem też roomsterem i też było ok
Yeti jakoś tak do mnie nie przemówiło (ale tylko pare km nim zrobiłem) - jakby była pół rozmiaru większa to może, ale oczywiście tylko 4x4.
Nie wiem ile masz kasy do wydania, to też ważne, bo o2 a yeti za taka samą kasę trochę się będą różnić wyposażeniem.
W mojej opinii, to problem nierozstrzygalny Każdy wybór będzie dobry pod swoim kątem.
Yeti tylko dla kogos kto naprawde potrzebuje takiego samochodu - mysliwy, posiadacz
daczy do ktorej dojazd jest gruntowka itp
wystarczy zimą jeździć na nartach w PL. Aby podjechać pod wyciąg 4x4 się przydaje. Jak ktoś pojeździ jesienią czy zimą nawet na odśnieżonych drogach to do ośki niechętnie wróci. Jak Yeti to tylko 4x4.
Jezdze na nartach - do podjezdzania pod wyciag lub kwatere mam lancuchy,
a 4x4 kosztuje i zwieksza spalanie. Oczywiscie nie neguje tego, ze pewniej
i byc moze przyjemniej jezdzi sie z napedem na 4 kola, ale dla mnie wybor jest
oczywisty
Jak dla mnie tylko Octavia. Nie lubię, samochodów typu SUV i totalnie mi sie one nie podobają. A jeśli jeszcze myslisz na zakupem Yeti 2x4 to juz wogóle nie ma to sensu.
Najlepiej zrób tak jak piszą koledzy i kup Octavie kombi 4x4 albo wersje Scout.
A jeśli jeszcze myslisz na zakupem Yeti 2x4 to juz wogóle nie ma to sensu.
Ja bym powiedział, że jest odwrotnie. Jeśli komuś podobają się SUVy, a wie, że będzie go używał jak zwykłej osobówki, opcja napędu na jedną oś jest świetnym rozwiązaniem. Teraz każdy producent praktycznie to ma w przypadku mniejszych SUV'ów (nawet premium jak X1) i pewnie niemało osób to wybiera. Po co się pchać w dodatkowe koszty. To jest dopiero pozbawione sensu.
Ja bym tu postawił na Octavie. Wygląd moim zdaniem o niebo lepszy (ale to wiadomo subiektywne odczucie), a że auto lżejsze to i przyspieszenie będzie nieco lepsze. Sam posiadam od jakiś 2 tygodni taki samochód i na razie bez zarzutu, zrobiłem ok. 1000 km - spalanie około 7 l. Po przesiadce z Seata Toledo 1.6 (105KM) jestem też bardzo zadowolony z silnika, przyspieszenia i samochodu ogólnie.
Jak zwał tak zwał. Wiadomo, że większość klientów nie kupuje takich samochodów dla napędu na cztery koła, bo to najczęściej nie zjeżdża z asfaltu. A jeśli już to na oponach z salonu to może się próbować co najwyżej, że śniegu wykopać. Już nie mówiąc o tym, że głupio by było jakby komuś się zakopało audi za pół miliona, a 25 letni UAZ nawet nie zauważył, że tam było grząsko.
Dlatego jak ktoś chce Yeti czy Kugę, a wie, że nie przyda mu się napęd 4x4 to niech go nie bierze. Nie koniecznie musi rezygnować z samochodu i przesiadać się do zwykłego kompakta.
Ale chyba troszkę inny jest napęd 4x4 haldexowski niż taki konkretny 4x4. Ja właśnie brałbym 4x4 właśnie dlatego, żeby spokojnie jeździć przez 1/3 roku (w Warszawie mieliśmy 102 dni zalegający śnieg minionej zimy!)
Stałem przed takim wyborem kilka miesięcy temu, ale przede wszystkim zależało mi na 4x4 i mocnym silniku (padło na octavię). Jeżeli rozważasz opcje przednionapędowe to moim zdaniem Yeti nie ma sensu - jest mniejsze w środku i ma mniejszy bagażnik, gorsze o siągi z tym samym silnikiem, a lekko wyższy prześwit daje niewielką różnicę, bo i tak poza polna drogę się nie wybierzesz.
Buri, bo to do nikąd zmierza:
A) napisz gdzie głównie jeździsz - miasto, trasa, drogi gruntowe?
B) Ilu Was do tego auta jest - żona, dzieci?
C) Ile możesz zainwestować w to auto?
Buri, bo to do nikąd zmierza:
A) napisz gdzie głównie jeździsz - miasto, trasa, drogi gruntowe?
B) Ilu Was do tego auta jest - żona, dzieci?
C) Ile możesz zainwestować w to auto?
to spróbujemy nadać Ci kierunek.
Dokładnie, z tą garstką informacji, więcej się nie doradzi
Zamieszczone przez genesis
Zamieszczone przez westwi78
no ale Yeti to koło SUV`a nawet nie stała
Jak zwał tak zwał. Wiadomo, że większość klientów nie kupuje takich samochodów dla napędu na cztery koła, bo to najczęściej nie zjeżdża z asfaltu. A jeśli już to na oponach z salonu to może się próbować co najwyżej, że śniegu wykopać. Już nie mówiąc o tym, że głupio by było jakby komuś się zakopało audi za pół miliona, a 25 letni UAZ nawet nie zauważył, że tam było grząsko.
Dlatego jak ktoś chce Yeti czy Kugę, a wie, że nie przyda mu się napęd 4x4 to niech go nie bierze. Nie koniecznie musi rezygnować z samochodu i przesiadać się do zwykłego kompakta.
Jak się nie mylę, to jeździsz Tiguanem? Jest 4x4?
A co do 4x4, to jakbym kupował SUV-a to tylko 4x4, jak się pchać to na całość I b. rzadko bym jeździł na drogach innych niż asfaltowa, ale 4x4 choćby w zimie czy na mokrej nawierzchni utwierdziłby mnie, że jest warty dopłaty (10k?). Bo SUV wg. mnie to poza wyglądem, wyższym zawiasem nie oferuje nic czego nie oferuje podwyższone kombi... (tylko nie chcę tu rozpętać żadnej bitwy o SUV-y )
chyba troszkę inny jest napęd 4x4 haldexowski niż taki konkretny 4x4. Ja właśnie brałbym 4x4 właśnie dlatego, żeby spokojnie jeździć przez 1/3 roku (w Warszawie mieliśmy 102 dni zalegający śnieg minionej zimy!)
Haldexowskie Yeti nie ma się czego wstydzić w porównaniu np. do Outlandera, który ma inny rodzaj napędu. Yeti na prawdę dzielnie sobie radzi - specjalnie tej zimy wybralem się na kilkunastokilometrowy test na drodze dziesiętej kolejności odśnieżania. Nie udało mnie się wpaść w poślizg, bez problemu podjeżdżała po dość ostre górki po oblodzonej drodze (Scorpio przede mną nawet z ręczną pomocą się zsunęło), bardzo neutralnie brało zakręty - Outlander mial tendencję do nadsterowności. Tak jak pisałem poprzednio - jak ktoś pojeździ 4x4 do jednoosiowego napędu niechętnie powróci. Mam 72kkm na 4x4 i mimo możliwości przełączania na tryb 2x4 nie korzystam z tego z uwagi na wyraźnie mniejszą stabilność samochodu - zwłaszcza przy przyspieszaniu. Wystarczy mokra albo zaśnieżona droga aby szczególnie mocno poczuć różnicę w prowadzeniu - dla mnie bezcenne, jeżdżę przez cały rok o każdej porze i pogodzie w zależności od potrzeb. Wyższe siedzenie w SUV-ie ma swoje zalety - lepsza widoczność, wygodniejsze wsiadanie,wygodniejsza pozycja za kierownicą oraz wady - wyższe zużycie paliwa, wyżej środek ciężkości. łatwiej się też parkuje - wyższa możliwa wysokość krawężników Kwestie podobania się lub nie pomijam - o gustach się nie dyskutuje.
Komentarz